Alert RCB jest nowoczesnym systemem SMS-owego informowania społeczeństwa o istniejących zagrożeniach. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa właśnie za pomocą alertu RCB poinformowało mieszkańców Mazowsza o pojawieniu się nowych przypadków wścieklizny, rozsyłając SMS-y o treści: „Uwaga! Nowe przypadki wścieklizny. Proszę o utrzymywanie zwierząt domowych i gospodarskich w zamknięciu oraz o zaszczepienie psów i kotów przeciwko wściekliźnie”. Czy mieszkańcy zagrożonych powiatów mają się czego obawiać? Co warto wiedzieć o zarażeniu wścieklizną? Odpowiadamy!
Spis treści
Wścieklizna – czy należy się jej obawiać?
Wścieklizna jest bardzo ciężkim schorzeniem zakaźnym, które spowodowane jest pogryzieniem przez zwierzę domowe lub dziko żyjące, które jest nosicielem wirusa z gatunku Lyssavirus. Do zakażenia organizmu człowieka dochodzi poprzez przeniesienie wirusa wraz ze śliną do miejsca, w którym doszło do przerwania ciągłości naskórka poprzez ugryzienie lub ukąszenie.
Wścieklizna jest bardzo ciężką chorobą o charakterze nieuleczalnym. Obecna medycyna nie dysponuje środkami farmakologicznymi, które są w stanie zwalczyć wirusa. Pacjentom z objawami wścieklizny podaje się środki, których zadaniem jest łagodzenie pojawiających się objawów zakażenia wirusem, który odpowiada za wywołanie choroby. Rokowania dla osoby, która walczy ze wścieklizną są bardzo złe, dlatego w kontakcie ze zwierzętami na obszarach zagrożonych rozprzestrzenianiem się wścieklizny należy zachować najwyższe środki ostrożności. Rezerwuarem wirusa mogą być nie tylko zwierzęta, które żyją w naturalnych warunkach, ale również domowe psy oraz koty. W rejonach zagrożonych występowaniem tej choroby należy unikać wypuszczania zwierząt wolno, co daje szansę na ochronienie pupili przed zakażeniem wirusem.
Objawy wścieklizny – jakie symptomy świadczą o zakażeniu?
Objawy zakażenia się wirusem z gatunku Lyssavirus odpowiadającego za rozwój wścieklizny pojawiają się po zakończeniu inkubacji patogenu. Okres wylęgania się choroby u człowieka zazwyczaj wynosi od trzech do dwunastu tygodni. Szybki rozwój choroby zazwyczaj następuje, gdy ukąszenie i przeniesienie wirusa odbyło się na karku, szyi, twarzy i głowie. Pierwszym symptomem, który powinien być powodem do niepokoju jest silne przekrwienie i ból tkanek w miejscu ukąszenia oraz pieczenie i mrowienie okolicy ugryzienia. Do kolejnych objawów choroby najczęściej zalicza się:
- bóle głowy bez wyraźnej przyczyny,
- stan podgorączkowy lub gorączka,
- nudności,
- odczuwanie wewnętrznego niepokoju lub też podniecenia,
- widoczna opuchlizna wokół miejsca ugryzienia,
- ogólne pogorszenie samopoczucia.
Po pojawieniu się początkowych objawów choroby dochodzi do rozwoju pełnego obrazu klinicznego wścieklizny. Najbardziej charakterystycznym symptomem schorzenia jest duża wrażliwość na światło i dźwięk. Osoba chora może również doświadczać pobudzenia ruchowego, nadmiernego odbierania bodźców przez skórę oraz omamów wzrokowych i słuchowych. Ostatnią fazą choroby jest pojawienie się wodowstrętu, który objawia się bolesnymi skurczami mięśni gardła, jamy ustnej oraz krtani, co uniemożliwia przyjęcie płynów i wody.
Leczenie wścieklizny – czy jest możliwe?
Moment uwidocznienia pełnego obrazu klinicznego wścieklizny jest momentem, w którym pomoc osobie chorej jest niemal niemożliwa. Leczenie tej fazy choroby opiera się na łagodzeniu objawów, dlatego bardzo ważna jest natychmiastowa reakcja na kontakt ze śliną zwierzęcia, u którego nie ma potwierdzonego szczepienia przeciw wściekliźnie. Jeśli doszło do sytuacji ugryzienia należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem, który zdecyduje o dalszym postępowaniu medycznym.
Postępowanie medyczne w przypadku ugryzienia przez zwierzę, które podejrzane jest o nosicielstwo wirusa Lyssavirus polega na podaniu antytoksyny oraz serii szczepionek. Takie postępowanie daje szanse na uodpornienie organizmu na działanie i rozwijanie się wirusa, a tym samym ochronę przez rozwojem ciężkiej, nieuleczalnej wścieklizny.